Mam mnóstwo dystansu do siebie. Osoba mojego kierownika pozwala mi tylko i wyłącznie to w sobie rozwijać. Potrafimy we dwójkę się zbijać z siebie do łez. Ze swoich pomyłek, gaf i przejęzyczeń. Stwierdzam, że my Polacy to "naród wybrany". Pasjami czytuje bloga Jarka Kuźniara z TVN24 (http://jarekkuzniar.blogspot.com). Wczoraj Pan Jarek umieścił filmik z You Tube'a (do obejrzenia tutaj). Po pokazaniu dwójce współpracowników filmiku - PŁAKALIŚMY. Mówiąc językiem Pana Jarka - słoma z kajaka wystaje:).
U mnie po staremu. W niedziele miting u Heńka. Bardzo fajne towarzystwo. Już się nie mogę doczekać. Pewnie Piotr znowu zrobi przedstawienie Lidii, że nie chce aby go kapała:).
Czas myśleć o prezentach. Wczoraj Piotr pisał list do Gwiazdora. Ciekawe co mu przyniesie???
A co mi???? Chyba mu - Gwiazdorowi - pomogę i kupię sobie wymarzoną maszynkę do makaronu i ravioli;). Będziemy mieć pierwszą wspólna Wigilię we trójkę.
Wydaje się Tobie, że kogoś znasz, gdy go spotykasz pytasz co słychać i tyle. Mijając się mówisz "cześć"...
OdpowiedzUsuńKażdy ma w życiu swój krzyż, swoje kłopoty i każdy musi mieć sposób i siłe by iść z nimi przez życie.
Przeczytałem dziś Cały Twój blog i wydaje mi się, że poznałem Cie bardziej.
Pozdrawiam serdecznie
Andrzej (były z-ca kier ZOM;-))