czwartek, 25 lutego 2010

systematyczność

Odkąd "wyszedłem na prostą" czyli, coś ponad 5 lat temu, mam ogromne problemy z byciem systematycznym. Posiadam tzw. "słomiany zapał". Wszystko czego się dotknę i chce kontynuować ( poza terapią), szlak trafia po iluś tam razach. Właściwie to chyba nigdy nie byłem sumienny. Cały czas próbuje z tym walczyć. Staram się wybierać sobie zajęcia, które nie będą za bardzo obciążać mnie, jak i mojego wolnego czasu, sprawiając jednocześnie mi przyjemność. Bieganie sprawia mi ogromna frajdę, powodując dodatkowo dobre samopoczucie. Czasu tylko brak. No, może nie do końca brak. Jednak do pełnego zadowolenia z biegania, musiałbym biegać kilka razu w tygodniu. I tu pojawia się problem. Mam tak wypełniony dzionek, że kilka godzin brakuje;) Ale dam radę. Będę biegał systematycznie. Najwyżej jeden raz w ciągu tygodnia, weekendy - każde. Takie są założenia.
Postanowiłem inaczej zmierzyć się z tym swoim problemem. Będę czytał i kupował sobie książki. Zacznę od jednej z moich ulubionych powieści - Nekroskop. Już mam nawet połowę kasy na ta książkę (dziękuję Kierowniku). Na sama myśl, że wrócę do postaci Harrego Keogh'a wywołuję u mnie jakąś wewnętrzną radości i przyspieszony rytm serduszka. Z okresu, gdy byłem bardzo zapalonym czytelnikiem dostępnych było tylko pięć tomów przygód Harrego. Z tego co się orientuje na chwilę obecna jest tego chyba 16!!!!!!. Każda po ponad 300 stron, są i kolosy powyżej 600. Dziś, najpóźniej jutro zamówię sobie ta książkę. Pamiętam jak się bałem, czytając ją po nocach. Każdy szmer, stuknięcie przyspieszało mi puls. Świat wampirów opisany przez Lumley'a jest niesamowity. Dopracowany w najmniejszych szczególikach. Zamierzam się znów w nim zatracić, mając przy okazji mnóstwo frajdy z czytania i powrotu do dawno porzuconych przyjemności.


p.s.
nie chcę zapeszać, ale chyba jadę na obóz terapeutyczny!!!!!!!!!!!!!!!! już w ten weekend!!!!!!!!!! chyba, bo nie wiem Czy EmKa dostanie jutro wolne;)

2 komentarze:

  1. Nie ma co składać deklaracji
    Trzeba szczerze zabrać się do roboty

    OdpowiedzUsuń
  2. "...jak powiedział, tak się stało...", książka wczoraj zakupiona;)

    OdpowiedzUsuń