wtorek, 23 marca 2010

trema

Trema - jedna z form reakcji lękowej. Łagodny stopień tremy może mobilizować energię psychiczną, ale przy jej nasileniu stwierdza się zmiany wegetatywne i psychasteniczne połączone z zaburzeniami wydajności. Przy powstawaniu tremy istotny jest proces uczenia na podstawie negatywnych doświadczeń pochodzących zazwyczaj z życia szkolnego, przede wszystkim związanych z egzaminami. Jest to związane m.im. z lękiem przed kompromitacją.Tyle Wikipedia.


Już wyjaśniam o co biega. Otóż jutro walę z Henry'm, do gimnazjum na pogadankę o nałogach. On jako szef i terapeuta, ja jako przykład. Oczywiście wyraziłem zgodę na ten eksperyment. Jest to pierwsze - mam nadzieje nie ostatnie - doświadczenie mające dać mi odpowiedź na to, czy będę się nadawał do pracy z ludźmi. Najbardziej obawiam się tego, jak zostanę odebrany. Osobiście pamiętam, jak w technikum pojawiła sie dwójka gości z MONARU. Na tamten czas sądziłem, że mnie to oczywiście nie będzie dotyczyć. Wszystko tylko nie dragi i wódka. Takie miałem wyobrażenie o swoim życiu. Patrząc teraz, zdaję sobie sprawę , że już wtedy byłem uzależniony od alkoholu. Miałem coś koło 17-18lat. W głowie mam kilka scenariuszy. Ale postawię chyba na spontana. Całe szczęście, że jednym z moich zadań na terapii indywidualnej, była właśnie taka opowieść o moich początkach. Napisałem tego coś koło 6-7stron w zeszycie. Jakiś rys już mam. Przy tym pozostanę. A z czasem??? Któż to wie. Pewien pomysł już świta. Najważniejsze to pozytywne nastawienie.


W niedzielę czeka mnie jeszcze jedna nowość. Wybieram się do MONARU w Poznaniu na miting NA.
Zbieram chętnych. Mam już ponoć jednego towarzysza.


P.S.
czeka mnie ciężka nocka;) Od razu po powrocie piszę jak było. Trzymajcie kciuki

1 komentarz:

  1. no i ...?? jak było...?? miałeś zaraz po powrocie napisać jak było ?! ;(
    tchórzliwy tchórz

    OdpowiedzUsuń